Porażka na koniec
Niestety z opolską publicznością nie pożegnaliśmy się zwycięstwem. W ostatnim meczu sezonu przegraliśmy 0:1 z Lewartem Lubartów.
Pierwsze minuty spotkania były spokojne. Co prawda gra toczyła się w dość szybki sposób, ale z obu stron brakowało konkretów pod bramką. W 16. minucie ciekawie zrobiło się pod bramką Lewartu. Po wgraniu piłki przez Marcina Kowala, w polu karnym gości zrobiło się niemałe zamieszanie. Jednak ostatecznie obrońcy Lewartu zdołali wybić piłkę. Jeszcze lepszą okazję mieliśmy w 22. minucie. Wtedy to, Jakub Figura uderzył piekielnie mocno i do szczęścia zabrakło mu naprawdę niewiele. Na odpowiedź gości nie musieliśmy długo czekać. Już minutę później Kamil Zieliński świetnie prostopadle podał do Mateusza Miśkieiwcza, ale szybciej do piłki dobiegł Miłosz Szczepański. W 25. minucie ponownie groźnie uderzał Figura, jednak znów piłka przeleciała nad poprzeczką. Lewart próbował odgryźć się w 31. minucie, ale Zieliński uderzył nad bramką. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy emocje lekko opadły. Ciekawie zrobiło się tuż przed przerwą. Najpierw groźnie z dystansu uderzył Jakub Sobstyl, jednak z jego strzałem poradził sobie Bartłomiej Tutaj. Chwilę później gola do szatni mógł strzelić Anes, ale minimalnie spudłował i na przerwę schodziliśmy przy bezbramkowym remisie.
Już w pierwszej akcji po wznowieniu gry okazję na gola miał Anes. Niestety Algierczyk uderzył zbyt słabo i bramkarz Lewartu zdołał odbić piłkę do boku. W 51. minucie strzałem z dystans zaskoczyć golkipera gości chciał Jakub Figura, ale ponownie górą był Bartłomiej Tutaj. Po kilku dobrych minutach w wykonaniu naszego zespołu lekką przewagę zaczął mieć Lewart. W 66. minucie Mateusz Kompanicki uderzył piekielnie mocno z dystansu. Mało brakowało, ale piłka ostatecznie przeleciała obok słupka. Nie minęły trzy minuty, a przed znakomitą szansą stanął Dawid Wójcik. Zawodnik gości uderzył jednak za słabo, żeby zaskoczyć Miłosza Szczepańskiego. Mistrzowie IV ligi dążyli do zdobycia bramki i w końcu dopięli swego. W 77. minucie Lewart przeprowadził szybką akcję. Dorian Paluch wystawił piłkę Kamilowi Zielińskiemu, a ten dopełnił formalności i otworzył wynik spotkania. W końcówce Opolanin miał dwie niezłe okazje na wyrównanie. Najpierw w 86. minucie Figura dośrodkował wprost na głowę Szymona Jarosza, ale nasz obrońca uderzył wprost w bramkarza. Minutę później groźnie uderzył Figura, jednak Bartłomiej Tutaj zdołał poradzić sobie z jego strzałem. W rezultacie mecz zakończył się skromnym zwycięstwem zespołu z Lubartowa.
Sezon 2023/24 dobiegł końca. Ostatecznie zakończyliśmy go na mocnym 7. miejscu. Mecz z Lewartem był ostatnim spotkaniem, w którym nasz zespół poprowadził trener Daniel Koczon. Podsumowanie całego sezonu, jak i okresu pracy trenera Koczona w najbliższych dniach pojawi się na naszej stronie.
Spotkanie podsumował również trener Daniel Koczon:
Myślę, że mogliśmy w tym meczu pokusić się o zwycięstwo. W pierwszej połowie byliśmy bardzo blisko gola, zwłaszcza żal akcji Anesa, kiedy nie trafił praktycznie do pustej bramki. Jednak patrząc zarówno na ten mecz, jak i cały sezon, to trzeba powiedzieć, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty.
MKS Opolanin – Lewart Lubartów 0:1 (0:0)
Bramki: Zieliński (77)
Opolanin: Szczepański – Adamczuk (82’ Jarosz), Czapla, Izdebski, F. Sałasiński, Kowal (45’ Drzazga), Lenkiewicz (74’ Pałka), Sobstyl (82’ Jurak), H. Sałasiński (45’ Krzak), Figura, Anes (82’ Duda).
Mateusz Bartoszek |
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak danych
Wiadomości
14 września 2024, 15:05 Pójść za ciosem |
|
06 września 2024, 19:22 Starcie ze spadkowiczem |
|
03 września 2024, 21:24 Pucharowa środa |